Huragan Irma powoduje zmiany i odwołania rejsów po Karaibach

Jeśli masz zarezerwowany bilet na wymarzony rejs po Karaibach, szczególnie na Portoryko, Wyspy Dziewicze, Kuba, Haiti i Floryda, logiczne jest, że martwisz się lub martwisz o przybycie Irmy, huragan kategorii 5, który wkrótce przetnie Karaiby z wiatrem dochodzącym do 290 kilometrów na godzinę.

Fani rejsów o tym wiedzą W czasach huraganów zarezerwowanie biletu może być ryzykowne, nie tyle dlatego, że sama podróż jest zawieszona, ale dlatego, że najczęściej zmienia się miejsce docelowe, unikając w ten sposób dotkniętych wysp i wybrzeży, lub aby statki były trzymane na pełnym morzu w cichych obszarach, które nie zostały dotknięte przez huragan.

Na przykład Rejs Carnival Glory, który opuścił Miami w ostatnią sobotę, 2 września, nie zatrzymał się na planowanych przystankach w St. Thomas, San Juan, Portoryko oraz na Wyspach Turks i Caicos, a jednak zmienił kurs w kierunku wybrzeży Meksyku lub Belize.

Na razie i żeby alarm się nie włączył, co już znalazło odzwierciedlenie w zyskach giełdowych głównych operatorów wycieczkowych w Ameryce Północnej, Royal Caribbean bezpośrednio zaoferowała swoim pasażerom 25% zniżki na przyszłe rezerwacje którzy mają już bilet zakupiony na statkach wycieczkowych, których dotyczy Irma. Co więcej firma prowadzi politykę stałej aktualizacji na swojej stronie internetowej, a Twoi pracownicy zarówno call center, jak i wsparcia są już przygotowani na nadchodzącą „lawinę” pytań.

Royal Caribbean odwołał z powodu Irmy dwie wycieczki na Bahamy zaplanowane na ten piątek, 8 września. Firma zwróci pasażerom pełny zwrot kosztów i będą mogli skorzystać z 25% zniżki na przyszłe rezerwacje, które oferują wszystkim dotkniętym i dotkniętym problemem.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*